Przepis doskonały. Kto spróbuje u mnie sałatkę ziemniaczaną, prosi mnie o przepis, albo prosi o dokładkę sałatki, albo prosi o sałatkę i o przepis. Babcia Janina dostała recepturę od swojej przyjaciółki, niemieckiej pani domu, którą odwiedzała długie lata, kiedy byłam małą dziewczynką.
Smak, który pamiętam z dzieciństwa udaje mi się odtworzyć i dziś. Sałatka ziemniaczana zaskakuje kompozycją smaków, a co najważniejsze, przepadają za nią nawet dzieci. Na naszym stole gości najczęściej, gdy grillujemy, choć dobrze się komponuje z większością mięs i warzyw, na zimno i na gorąco.
Składniki:
.
Jak wszystkie rodzinne sekretne przepisy, i ten zawiera porcje „na oko”:
2 kg ziemniaków, najlepsza będzie odmiana mało krucha
1 por
1 słoik ogórków konserwowych
majonez
sól (opcjonalnie)
pieprz
cukier
Przygotowanie:
.
1. Ziemniaki umyj i ugotuj w łupinkach w osolonej wodzie. Postaraj się, by wyszły lekko twarde, rozgotowane ziemniaki będą się kruszyć. Po ugotowaniu i przestudzeniu ziemniaki obierz ze skórek i pokrój w kawałki ok. 1,5 x 2 cm. Wrzuć do dużej miski.
.
2. Ogórki konserwowe drobno pokrój, dorzuć do miski.
.
3. Dolej do miski spory chlust zalewy octowej z ogórków, powiedzmy, że około pół filiżanki. Nie wylewaj reszty zalewy ze słoika, przyda się do rozrzedzenia konsystencji po wymieszaniu wszystkich składników.
.
4. Z pora odkrój białe części i zielone liście. Do sałatki przeznacz tylko jasnozielony fragment pora, pokrój go na drobniutko. Jeśli jasnozielonego jest bardzo mało, użyj białej części pora.
.
5. Dodaj majonez – pół dużego słoika albo cały mały. Do tego szczypta cukru i pieprz do smaku.
.
6. Dokładnie wymieszaj wszystkie składniki i oceń, czy trzeba sałatkę dosolić. Ja zazwyczaj nie dosalam, ponieważ ziemniaki gotuję w osolonej wodzie, a majonez zdaje się być wystarczająco dobrze przyprawiony. Zdecyduj też, czy konsystencja Ci odpowiada.
Najprzyjemniej je się sałatkę, której majonez zbyt mocno nie skleja. Jeśli daje się z łatwością mieszać łyżką w dużej misce, jest dobrze.
Taki użyteczny trik:
Jeśli nie da się przecisnąć łyżki przez sałatkę, a ta wydaje się „zbita”, dolej trochę (łyżkę lub dwie) zalewy octowej z ogórków. Jeśli nie chcesz dolewać octu, możesz dodać jogurtu, śmietany albo wody, jednak ja zawsze dodaję zalewę z ogórków.
.
Sałatka jest bardzo prosta w przyrządzeniu i smaczna bez względu na proporcje użytych składników. Jeśli nie masz pora, możesz zastąpić go cebulką. Możesz użyć go tylko troszkę, albo dużo, jeśli lubisz.
To samo z ogórkami.
Tylko do ziemniaków mam jedną konkretną wskazówkę – nie używaj „Irgi białej kruchej”. „Irga biała krucha” to najbardziej popularna odmiana na ryneczku w Milanówku, kupujemy ją bardzo często. Raz zdarzyło się, że rozgotowała się za szybko, a podczas mieszania rozkruszyła.
Zamiast sałatki powstała gęsta breja o doskonałym smaku. Goście byli zadowoleni, jednak… rozumiesz subtelną różnicę.
.
Bardzo lubię ten przepis na sałatkę ziemniaczaną, bo nie muszę pamiętać, ile czego dać. Zawsze robię ją „na oko” i zawsze dobrze wychodzi.
Naprawdę dzieci zjedzą? Robię! Jestem wielką fanką ziemniaka i wszystkiego, co się z nim wiąże! Bardzo lubię sałatki ziemniaczane, lecz rzadko je robię, bo dzieci tolerują majonez tylko do posmarowania kanapki. Muszę wymyślić jakąś wersję, że to nie majonez, tylko… No właśnie, co??? (śmietany też nie lubią).
Nazwij go inaczej, powiedz, że to „bawarski sos do sałatki”, albo wymyśl coś innego. Ja tak zrobiłam, kiedy dałam Zo do spróbowania uduszony czosnek. Powiedziałam, że to jest „topinambur” 😀 Nazwa sprawiła, że jej bardzo smakowało! Nie mogła uwierzyć, że to był czosnek i tak dobrze smakował 😉
Mmmm 🙂 Już mi się podoba!