To jedno z ulubionych śniadań mojej rodzinki. Najczęściej przygotowuję je na sobotę lub niedzielę, ale zdarza się i święto w środku tygodnia. W końcu każdy powód jest dobry, by upiec te pyszniutkie babeczki / muffinki.
Potrzebne będą:
1/2 szklanki ciepłego mleka
25 g świeżych drożdży
1/2 szklanki cukru
1/2 kg mąki pszennej
5 jajek
200 g (kostka) miękkiego masła
szczypta soli
1 1/2 szklanki suszonych żurawin lub rodzynków
Ciasto trzeba przygotować dzień wcześniej, powinno przespać się w lodówce.
1. W dużej misce przygotuj rozczyn: w ciepłym mleku rozpuść drożdże, dodaj 2 łyżki cukru, odstaw na kilka minut. Drożdże szybko zaczną pracować – pierwszą oznaką będą drobniutkie pęcherzyki powietrza na powierzchni. Kiedy rozczyn podwoi objętość…
2. Do gotowego rozczynu dosyp pozostały cukier, rozmieszaj. Dodaj mąkę, sól i jajka. Dokładnie wyrób na gładkie ciasto. Maszyny do mieszania na pewno ułatwią pracę, ale moja Mama zawsze mówi, że ciasto drożdżowe potrzebuje stu ruchów ręką.
3. Do wyrobionego ciasta dodawaj małymi porcjami masło. Musi być w temperaturze pokojowej, tylko wtedy dobrze połączy się z ciastem. Wyrabiaj, wyrabiaj, wyrabiaj. Ciasto będzie miękkie i baaardzo klejące, będzie też pięknie pachnieć, a dzieci będą chciały jeść je na surowo. Nie pozwól na to, żeby nie stracić jutrzejszego śniadania!
4. Na koniec dodaj żurawinki i dobrze wymieszaj.
5. Przykryj miskę wilgotną ściereczką i odstaw w spokojne miejsce, z dala od przeciągu. Zimą zawsze stawiam miskę przy grzejniku, jestem pewna, że dzięki temu ładnie rośnie.
6. Co jakiś czas zaglądaj do ciasta, kiedy podwoi swoją objętość, trzeba je ponownie wyrobić, tylko tyle, by wypuściło powietrze. Owiń miskę folią i odstaw do lodówki.
7. Ciasto powinno spędzić w lodówce co najmniej 6 godzin. Dobrym pomysłem jest zostawienie go tam na noc, choć cała doba na pewno mu nie zaszkodzi.
8. Następnego dnia rano wyjmij ciasto z lodówki, zdejmij folię. Przygotuj foremki na babeczki / muffinki, wysmaruj je tłuszczem lub wyłóż papilotkami.
9. Ręcznie formuj kulki, powinny być takiej wielkości, by nie wystawały za krawędź foremki. Poczekaj, aż babeczki / muffinki wyrosną.
10. Rozgrzej piekarnik do 190 stopni Celsjusza. Wyrośnięte babeczki posmaruj mlekiem, włóż do piekarnika i piecz 15-20 minut, aż się ładnie zarumienią.
To będzie bardzo pyszne śniadanie.
Historyjka z życia wzięta: Kiedyś zdarzyło się, że miałam Naprawdę-Mało-Czasu na przygotowanie śniadania. Wsadziłam niewyrośnięte babeczki do zimnego piekarnika. Ustawiłam 190 stopni i poszłam do łazienki nadzorować szorowanie mleczaków. I wiecie co… też się upiekły. Smakowały równie wspaniale, wyrosły! Jak tu nie podzielić się Takim Przepisem!
Wyglądają smakowicie, spróbuję je zrobić w weekend. Jak wyjdą to na pewno się pochwalę,a jak nie…to upiekę owsiane! Miłego dnia 🙂
Upiekłam i były rewelacyjne,cała rodzina się ze mną zgadza! :*