Jesień jest najlepszą porą, żeby przygotować puree dyniowe na teraz i na zapas.
Wykonanie jest bajecznie proste. Potrzebujesz tylko dynię i dostęp do piekarnika.
Jak je zrobić?
Najpierw myję dynię, kroję ją na mniejsze kawałki i usuwam pestki wraz z ich włóknistą otoczką.
Nagrzewam piekarnik do 175 stopni Celsjusza.
Kawałki dyni układam na blasze do pieczenia skórą do dołu i zapiekam w piekarniku około 30 minut.
Kiedy dynia jest już miękka, wyjmuję z piekarnika i studzę. Następnie zdejmuję upieczony miąższ łyżką i przekładam do naczynia, w którym będę ją miksować. Twardą skórę wyrzucam.
Czasem kupuję dynię Hokkaido, która jest bardzo wyjątkowa, bo ma posmak kasztanów i doskonale nadaje się do ciasta dyniowego. Trzeba spróbować, żeby mieć własne zdanie na jej temat. Dynia Hokkaido ma bardzo miękką skórkę, której nie trzeba obierać. Możną ją zmiksować z miąższem i będzie szybko i dobrze.
No właśnie, ostatnim krokiem do przygotowania dyniowego puree jest zmiksowanie miąższu na gładką masę.
Moim zdaniem lepiej jest zapiekać dynię, niż gotować ją w kawałkach, ponieważ wychodzi wtedy mniej wodnista. Zdarzyło mi się przygotowywać puree z dyni pokrojonej w grubą kostkę w garnku. Żeby ją uprużyć, trzeba było dolać wody i efekt był nieco inny niż ten wychodzący z piekarnika. Mam taką filozofię kuchenną, że wolę rozcieńczać niż zagęszczać 🙂
Jak zamrozić puree z dyni?
To jest bardzo proste i szczerze mówiąc, zamrażanie jest moim ulubionym sposobem przechowywania dyni 🙂 W ten sposób doskonale zachowuje się świeżość i intensywny kolor warzywa.
Wykorzystuję do tego duże plastikowe opakowania (kubeczki) po śmietanie albo jogurcie. Te mieszczące 400 g są idealne na moje potrzeby. Przekładam puree do kubeczka, osłaniam z góry folią aluminiową, opisuję, co jest w środku i wkładam do zamrażarki.
Zamrożone puree nadaje się do spożycia co najmniej do następnego sezonu na dynie.
Jak pasteryzować puree z dyni?
Pasteryzowałam puree w słoikach o pojemności 600 ml. Trzeba zwrócić uwagę na to, żeby słoik nie był całkowicie napełniony. Najlepiej jest zostawić 3 cm przerwy od brzegu słoika. Wtedy podczas pasteryzacji wytworzy się odpowiednie ciśnienie i słoik się zamknie.
Słoik 600 ml pasteryzuję przez 40 minut, potem wyciągam z wody i pozwalam ostygnąć na ściereczce. Nie odwracam słoików do góry dnem.
Pasteryzowanie nie jest moją ulubioną metodą przetwarzania dyni – choć jest w stanie wytrzymać kilka miesięcy, zdarza się, że słoiki puszczają, a wtedy cała zawartość jest do wyrzucenia. Drugi minus jest taki, że pasteryzowane puree po pewnym czasie zmienia kolor i ciemnieje od góry. To nie ma wpływu na walory smakowe, ale jest istotne przy pieczeniu tradycyjnego ciasta dyniowego, gdzie kolor masy jest niemal tak samo ważny, jak smak 😉
Do czego wykorzystać puree z dyni?
Czasem przygotowuję superprostą zupę z dyni – wystarczy dodać puree do bulionu, doprawić do smaku i voilà! Lekka zupa dyniowa gotowa!
Do hitów ponurej jesieni zalicza się oczywiście Rozgrzewającą zupę z dyni:
Niezapomniany smak (kochaj albo nie dotykaj) ma dyniowa latte.
Najważniejszym przepisem dyniowym, dla mnie przepisem wszech czasów jest ciasto dyniowe na kruchym spodzie, takie typowo amerykańskie 🙂 Znam świetny przepis, przed Thanksgiving na pewno się podzielę 😀
***
Czego brakuje do listy dań z dyni? Masz jakieś swoje ulubione? Bardzo by mnie ucieszył jakiś komentarz z przepisem 😉